Archiwum czerwiec 2004


cze 20 2004 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*
Komentarze: 4

BARDZO dziękuje wam kochane..za słowa otuchy w poprzedniej notce i ogolnie za całe wsparcie...co ja bym bez was zrobiła?!no co?!ach...:P

Musze przyznać że już mi troszke lepiej..a żeby jeszcze bardziej poprawić sobie humor..pojde zaraz w swiat(pochodzić sobie gdzieś..i powdychać swieze powietrze:)..zamiast siedziec w domu i biadolić..i zastanawiac sie nad sensem życia ..bo z tego moga wyniknąc same zle rzeczy:P 

A więc buziaki dla was wszystkich:** dziekuje wam za to..że jestescie:))

justysia* : :
cze 19 2004 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*
Komentarze: 6
justysia* : :
cze 11 2004 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*
Komentarze: 6
oj nie linko na pewno nie znudziło mi się prowadzenie tego bloga!jak mogłaś mnie o coś takiego posądzić?!:P Chociaż muszę się z tobą zgodzić i przyznać do lekkiego zaniedbywania bloga:/ z powodu braku czasu...ale wierz mi..to sie zmieni:P

Heh...dlatego chyba przyszła  najwyższa pora na zapowiedzianą wcześniej notkę;)

Komers...

Ja i  Magda zabrałyśmy się z Kaską i Olką jednym samochodem...

Kiedy dziewczyny po mnie przyjechały byłam jeszcze nie gotowa..co było zresztą do przewidzenia:P/ach ta moja punktualność/

Po chwili udałyśmy się do samochodu i za jakies 10 min byłyśmy na miejscu....wiekszość dziewczyn miała czarne sukienki..(tak samo jak ja..czarna sukienka w jakieś tam kwiaty:])..udałyśmy sie do stolika naszej klasy..tam już byli chłopacy  i kilka dziewczyn..

Atmosfera była dość miła ale troszke dretwa:P

Kiedy sie troche 'sciemniło' od razu było ciekawiej:P..wszyscy wyszli na parkiet..(my także:)

W miare czasu wszystko sie jeszcze bardziej rozkreciło..aż do tego stopnia ze po jakimś czasie wszystkie dziewczyny 'uwolniły' się z nierwygodnych szpilek i postanowiły bawić się na bosaka..co było ZDECYDOWANIE dobrym posunieciem:P

Pod koniec imprezy przyjechała po nas moja mama..w aucie nie mogłyśmy się powstrzymac i zaczełyśmy dyskutować((obgadywać)) na temat poszczególnych osób i calego wieczoru:]

Kiedy wrociłam do domu bylam tak zmeczona...ze poszlam sie tylko wykapac(gdybyście widzieli moje stopy!:)..weszlam na chwilke na kompa i zanurkowalam w swoim łozeczku:)

chociaż na początku byłam sceptycznie nastawiona do całego komersu i zamieszania wokol niego..to musze przyznać ze zostałam mile zaskoczona:)..

Było naprawde fajnie!..a fotki ktore zdazylam porobic w czasie calej imprezy sobie i znajomym na pewno beda bardzo miła pamiątką:))

//////////////////////////

Wczoraj byłam złozyć papiery do szkoł..jak na razie złozyłam tylko do jednej..ale po niedzieli to sie zmieni:P

Nie byłabym sobą jeśli przy okazji nie powedrowałabym do sklepow ..czego wynikiem są: białe buty..i krotka spodniczka w morro z fajnymi lancuchami z boku :D..

Ha i jestem na tyle zdolna ze nawet udało mi sie utargować na wszystkim 6 złoty:P...

Pozdrawiam...

justysia* : :
cze 05 2004 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*
Komentarze: 5

WCZORAJ (01:59):

No i po komersie :o(....wrocilam ok.pol godziny temu...zdazylam sie tylko wykapac i przebrać :oD

A teraz siuup do looooozeczka:o)...JAK było opowiem jutro bo teraz jestem troszke zmeczona:oD

:* muuaa Dziubaski :o))

DZISIAJ(13:07):

Uh...dopiero wstalam..wczorajsza 'impreza' przypomina o sobie w niezbyt przyjenny sposob: bol glowy,nadmierne zmeczenie,kilka piosenek kolujacych sie ciagle w glowie:P

dlatego tez ide..sie wziasc za siebie:zjesc jakies sniadanko(poranna toalete mam juz za soba:) i obejrze jakis film na kompie lub w TV :oD  :o))

justysia* : :
cze 01 2004 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*
Komentarze: 6

 ta godzinka a ja nadal jestem w domciu...powód??mam alergie a okrutna Pani Topola postanowiła akurat zakwitnąć i przywitać mnie razem z szacowną Panią Alergią jak to robi co roku...czego wynikiem są czerwone,łzawiące oczy,katar cieknącvy z nosa.. kilka kichnięć na sekunde oraz chusteczka w jednej i krople do oczu w drugiej ręce:(

Chociaż są i dobre tego strony...w czasie kiedy moja genialna klasa jest odpytywana na  matmie ja siedze przy kompie lub leze sobie błogo w lozeczku:D:D Ach co za zycie...:D

Dzisiaj 01.06..czyli dzien dziecka:P..wszytskiego  najlepszego:]

Co prawda jestem troche duzym bachorkiem..ale zawsze bachorkiem dlatego.. moja mama z tej okazji postanowila mnie zabrac na polowanie w sklepie obuwniczym na jakies letnie buciki...:))

W piątek mamy  komers... dlatego wczoraj byłam(1 raz!:) na solarium..i -co jest dla mnie zaskakujące-są już tego efekty..jeszcze dzisiaj i jutro i bede gotowa na imprezke:)

cała notka  pozbawiona jest spójności i jest jakaś taka chaotyczna:P dlatego nie przeszkadzam i ide poczytac jakas ksiazke.:D..POZDRAWIAM:*

justysia* : :