Archiwum 30 października 2005


paź 30 2005 *@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@*@
Komentarze: 2

Tak sobie siedze i rozmyslam...

Nieprawdaż,ze jesien jest szalenie romantyczna pora roku?:)

Baa...ja,powiedzialabym nawet wiecej!-jesien jest najromantyczniejsza pora roku..

nic tylko wziac ukochanego pod ramie i spacerowac z nim wsrod zolto brazowych lisci :)...

Ja..co prawda w chwili obecnej tego 'ukochanego' niestety nie posiadam..ale czuje,ze jesli atmosfera jesieni utrzyma sie jeszcze troche...to bardzo prawdopodobne ze bede sklonna sie w kims zakochac...za sprawa tej(z pozoru)nudnej i ponurej pory roku....

Chociaz gdyby patrzec na to z drugiej strony..to zauwazylam ostatnio,ze stalam sie wyjatkowo wybrednym osobnikiem:(....sama nie wiem czy to dobrze czy nie...w sumie moze tak jest lepiej...nie bede kolejna dziewczyna ktora jest z chlopakiem tylko po to by moc powiedziec ze jest to jej kolejny facet na koncie...co dla mnie jest naprawde beznadziejne...

A moze stalam sie taka...bo zaczelam bardziej wierzyc,ze wytrwale czekajac na 'tego wlasciwego' w koncu sie go doczekam?ze los wynagrodzi mi czekanie i w zamian postawi na mojej drodze osobe warta tego wszystkiego:) sama nie wiem...na dzien dzisiejszy obwiniam za to wszelkie filmy i seriale ktorymi od niedawna wyjatkowo sie faszeruje[miedzy innymi Magda M.:)] :P

PS:Lepiej zabiore sie za szukanie jakiegos sensownego szablonu-bo na RESZTKI obecnego...nie moge juz patrzec!a fee

justysia* : :