Komentarze: 2
Byłam dzisiaj na komunii siostrzenca....ok 9 godzin wpychania w siebie wszelkiego rodzaju smakolykow + gadanie o wszystkim i o niczym.......Uh...
Bedzie trzeba wybrac sie w srode na rowerek...spalic zbedne kalorie...bo inaczej paradowanie w stroju kapielowym na plazy...latem...nie bedzie tak mile jak zwykle:P
PS:wypadaloby takze sie wybrac na polowanie.......w celu zdobycia eleganckiej,praktycznej,mlodziezowej a zarazem taniej torebki....ehh...z bolem serca stwierdzam,ze bedzie...ciezko:P..ale coz:)