Komentarze: 0
Hm...co by tu napisać;]....
Dzisiaj miałam jakąś faze na Mezo-Aniele....chyba jeszcze nigdy nie słuchałam tyle razy pod rząd jakiejś piosenki..;)
Wbrew przypuszczeniom miałam nawet fajny dzień..nie znoszę niedziel są nuuuudne..ale dzisiaj nie było tak źle:P..Byliśmy z Damianem pochodzić po mieście..na troszke wstąpiliśmy do "conieco" jeszcze chwile się przeszliśmy i wróciliśmy do domu bo było ziiimno:]...
Kurde M. właśnie się na mnie obraził o takie byle co...jaki cham:P...niech on tylko spróbuje coś do mnie napisać jutro:D